Polska Grupa Górnicza S.A. od początku swojego istnienia prowadzi odpowiedzialną politykę wynagrodzeń i jako podmiot gospodarczy podlegający warunkom rynkowym może podzielić się z pracownikami tylko tym, co wypracuje w ramach osiągniętych zysków – tymi słowami zarząd spółki odpowiada na postulaty podwyżek podnoszone przez związkowców. PGG postanowił też skomentować niekorzystny dla siebie raport Najwyższej Izby Kontroli.
Dziś we wszystkich kopalniach i zakładach PGG odbywają się masówki informacyjne. W ich trakcie związkowcy informują pracowników o postępach w rozmowach o wypłacie 14-tej pensji, podwyżkach, rosnących zwałach węgla czy pogarszającej się sytuacji finansowej spółki.
Tymczasem Polska Grupa Górnicza postanowiła zabrać głos w sprawie przeciągających się rozmów o podwyżkach płac, zakończeniu mediacji przez stronę społeczną i ogłoszeniu pogotowia strajkowego.
Spółka podaje, że w latach 2017-2019 przeznaczyła dodatkowo na wynagrodzenia i świadczenia dla pracowników 1,1 mld zł więcej niż planowano przy tworzeniu PGG.
- Na podstawie porozumień ze stroną społeczną spółka wypłaciła świadczenia na rzecz pracowników, którzy korzystali z dobrych wyników, jakie spółka osiągnęła.
Dalsze rozmowy płacowe w Polskiej Grupie Górniczej powinny uwzględniać realia ekonomiczne, trudne otoczenie rynkowe, w jakim znalazło się górnictwo, w tym m. in. znaczący spadek cen węgla oraz przede wszystkim fakt, że oczekiwania płacowe strony społecznej nie mogą generować spółce strat – informuje PGG w komunikacie.
Polska Grupa Górnicza podaje, że „od początku swojego istnienia prowadzi odpowiedzialną politykę wynagrodzeń i jako podmiot gospodarczy podlegający warunkom rynkowym może podzielić się z pracownikami tylko tym, co wypracuje w ramach osiągniętych zysków.”
Jednocześnie spółka zapewnia, że na bieżąco podejmuje działania związane z realizacją wieloletniej strategii inwestycyjnej, służące zapewnieniu bezpieczeństwa funkcjonowania kopalń i zabezpieczeniu środków na niezbędne inwestycje.
- By sprostać oczekiwaniom klientów, w minionych latach PGG zainwestowała w sumie ok. 6 mld zł, z czego ponad połowę w ubiegłym – rekordowym pod względem inwestycji – roku – informje PGG.
Spółka odniosła się też do raportu NIK. Przypomnijmy, Najwyższa Izba Kontroli skrytykowała PGG za nieudaną restrukturyzację, kreatywną księgowość w postaci wykazywania sztucznie zaniżonej wyceny aktywów, co „na papierze” poprawiało wyniki finansowe, spadającą wydajność pracy, rosnące koszty działalności, itd.
PGG nie zgadza się z zarzutami NIK. Szczegóły zawiera w stanowisku, które publikujemy w całości. Śródtytuły pochodzą od redakcji.
„Zarząd Polskiej Grupy Górniczej S.A. nie zgadza się ze stanowiskiem Najwyższej Izby Kontroli. Wycena aktywów spółki została sporządzona prawidłowo, co potwierdzili niezależni biegli rewidenci. Dotyczy to wszystkich bez wyjątku sprawozdań finansowych spółki od początku jej powstania – zostały one pozytywnie zaopiniowane przez biegłych rewidentów.
Niezależnie od powyższego, dochowując jak najdalej posuniętej staranności, PGG zasięgnęła opinii dwóch niezależnych grup biegłych: Misters Audytor Adviser oraz zespołu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Obie ekspertyzy jednoznacznie potwierdziły, że PGG S.A. prawidłowo wyceniła swój majątek.
NIK nie przedstawiła żadnej ekspertyzy biegłych rewidentów, która kwestionowałaby ustalenia biegłych spółki i mogłaby stanowić podstawę do polemiki. Spółka jest związana opiniami niezależnych biegłych rewidentów i nie ma podstaw do dokonywania zmian zgodnie z zaleceniami NIK.
Odnosząc się do zarzutu zbyt wysokiego wzrostu wynagrodzeń, zarząd Polskiej Grupy Górniczej S.A. oświadcza, że na podstawie porozumień ze stroną społeczną doszło do wypłaty jednorazowych świadczeń. Pracownicy korzystali z dobrych wyników, jakie spółka osiągnęła. PGG S.A. zwraca uwagę na fakt, że w sektorze płace wzrosły o 26 proc. a w spółce o 13,5 proc. Ponadto świadczenia te mają charakter okresowy i co roku są negocjowane.
Warto także zaznaczyć, że wydajność w PGG systematycznie rośnie. W 2019 r. w porównaniu do 2018 r. wzrosła o ok. 3 proc.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
1973Siemianowice Śląskie: gigantyczny pożar składowiska odpadów. Trwa akcja gaśnicza (foto, wideo)
1255Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
1137Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
586System kaucyjny w Polsce jednak później? Eksperci przeciwni zmianie daty
586"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+8 / -1Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
+4 / -1Senat również za językiem śląskim. Teraz czas na decyzję prezydenta Dudy
+3 / -0Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
+1 / -0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
+1 / -0Szybciej przez miasto. Katowice oceniają pierwsze efekty wdrożenia ITS
0Kierowcy mają powody do radości. "Kierunek zmian na pylonach może cieszyć"
0"W grupie raźniej". Koleje Śląskie polecają się na kolejny długi weekend
0Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
0Rewolucja w kilometrówce? Rząd chce włączyć elektryki i samochody hybrydowe
0
~Barakuda1 2020-02-03
11:06:41
Może wpadnie do nas kiedyś w ramach kampanii Pan Andrzej Podpisz Duda to go zapytamy. Pamiętam jak Pan Sasin powiedział, że ceny prądu podrożeją ale rachunki nie.... Eeeeee, no poważnie tak powiedział ;)